środa, 16 marca 2011

No cześć.
Wiecie co...Zastanowiłam się nad tym zawieszeniem bloga i...Stwierdziłam,że go nie zawieszę.
Dzisiaj piszę tak wcześcnie z tego powodu,że jadę do lekarza i nie poszłam do szkoły.
Aha,no tak...Nie wspominałam wam,że najprawdopodobniej ścięgno przestawiło mi się w ręce.
Nie wiem zabardzo  w jaki sposób,ale jakoś jest.
Moja babcia i dziadek jak sprawdzili mi wczoraj rękę(strasznie mnie bolała.I to jeszcze prawa)powiedzieli,że mam jechać do lekarza.I,że nie są pewnie ale może to być przestawienie czy tam przesunięcie<-Nie wiem jak to nazwać.
Strasznie boli ta ręka.Najgorsze ejst to,że ja na czymkolwiek i czymkolwiek to pisze prawą ręka.Na komputerze piszę lewą i prawą więc jest troche prościej.
Teraz lecę muszę się szykować do lekarza .Może nie pójdę jak wymocze sobię rękę w takim specjalnym mydle(zapomniałam jak się nazywa)i założę bandarz z Altacetem.
papapa :*:* 

2 komentarze: