wtorek, 1 lutego 2011

Przepraszam,że wczoraj nie pisałam.Nadrobię to czego nie napisałam.Wczoraj byłam z mamą w Mc'u.W drodze powrotnej oglądałyśmy wystawy sklepowe z sukniami ślubnymi gdzie też były sukienki wizytowe.Nawet na mój bal 6-klas...
Znalazłyśmy fajny sklep z biżuterią i ogólnie dodatkami.Już wiem co bd mieć na głowie na bal 6-klasistów-Zajebistą koronę we włosach i jakoś fajnie ułożone włosy...Ja już tylko żyję tym balem...Chociaż to dopiero za jakiś rok ;D.Dzisiaj cały dzień byłam w domu.Jutro wyjeżdżam ale raczej napisze bo bd mieć laptopa na wsi :*!:)!Hurra!
Napisze jutro rano,jak nie rano to po 22 albo nawet 23 bo ode mnie z domu wyjeżdżam jakoś po 21:/Ale napisze:)Może nawet rano i o tej co  miałam :)Teraz schodzę z blogu.Papa:):*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz